Jeżeli nie jesteś obywatelem środkowej Afryki lub nie mieszkasz na całkiem mroźnej Syberii, założę się, że nie wyobrażasz sobie życia bez perfekcyjnie skrojonej pary jeansów. A jeśli jesteś jeszcze większym fanem denimu, kilka dekad wstecz na pewno marzyłeś o spodniach amerykańskiej marki Levi's. (Nawiasem mówiąc, dopiero jak wybrałam się za ocean, zauważyłam, że tam wymawiają "liwajs", a nie tak jak u nas: "lewis".) Po drodze w "jeansowym przemyśle" nieco się pozmieniało, marka z siedzibą w San Francisco podupadła, ale dziś Levi's odświeża swój wizerunek i rośnie w siłę.
Założony 142 lata temu, zatrudniający 11400 pracowników Levi's przeżył w ostatnim czasie wcale nie mały kryzys. Nic dziwnego skoro żyjemy w dobie pod nazwą "wszyscy chodzimy w jeansach i mogą być nawet te z sieciówki". Jednak gorsze chwile pociągnęły wyciągnąć wnioski, że należy odkurzyć strategię marketingową i znów stać się pożądaną, konkurencyjną marką.
Levi's postawił na całość zatrudniając nową agencję Wieden+Kennedy, która wcześniej zajmowała się między innymi reklamą Nike "Just Do It". Domyślam się, że nie jest łatwo rywalizować z takimi firmami jak J Brand, True Religion, 7 For All Mankind lub chociażby ze wszystkimi produktami z popularnych sieciówek. Tym bardziej, że długo panowało przekonanie, że "levisy" są po prostu niewygodne i źle leżą na sylwetce. W końcu zareagowali, ulepszyli jakoś materiału, z którego szyte są spodnie, a także przedstawili nową koncepcję Curve ID.
Mimo że jeansy marki Levi's były pierwszą parą denimów w mojej szafie, na długo przestałam być wierna tej marce. Jednak staram się być świadomym konsumentem, widzę, co dzieje się na rynku i znów wracam do "levisów". Przyznaję... kupili mnie, a ja kupiłam ich produkty, które od dziś dumnie noszę. Celują w rynek młodych klientów.
Życzę im powodzenia i myślę, że jeszcze nie raz zmienią świat tak jak tą reklamą w latach 80. wypromowując piosenkę "Stand By Me": http://www.youtube.com/watch?v=YeEDgQ6deEk.
A jeżeli chcecie śledzić, co zawojował Levi's w Polsce, wpiszcie w Google: "Dorota Gutowska". Ta Pani to prezes Levi Strauss Poland, mądra głowa.
Powodzenia Levi's i cieszę się, że macie odpowiednią długość spodni dla tak wysokich osób jak ja!
Żeby na mnie znaleźć dobre spodnie trzeba się nieźle namęczyć. Najbardziej lubię jeansy Lee, zawsze coś dla siebie znajdę :)
OdpowiedzUsuń