Kto by kiedyś pomyślał, że modę, i to nie tylko casualową, ale i wysoką, będzie można przeglądać i kupować w Internecie? Na pewno nie ja. Rok milenijny przyniósł wiele zmian i moda wspięła się na wyższy poziom - zaczęła sprzedawać się online, przez co stała się popularniejsza i lepiej dostępna.
Biznes e-commerce sukcesywnie się rozwija i ma coraz więcej sympatyków. Szybka wysyłka, bezpieczna płatność i możliwość zwrotu zmniejszają obawy przed dobraniem złego rozmiaru czy fasonu. Nie ukrywam - ta wirtualna forma zakupów jest moją ulubioną. Może i nie mam możliwości zobaczenia ubrania na żywo i poczucia jego faktury, ale za to unikam kolejek i tłumów, oszczędzam czas, a to dla mnie osobiście jest ważniejsze.
Na świecie butiki internetowe stały się popularne już ponad dekadę temu, w Polsce funkcjonują od niedawna. Trzy lata temu miałam problem, by znaleźć sukienkę na studniówkę od polskiego projektanta online. Dziś nie ma już z tym problemu. To uświadomiło mi, jak wielki krok Polska poczyniła w świecie mody. Niszczymy przeszkody. Trzymajmy tak dalej, a ja zapraszam Was do zapoznania się z listą moich ulubionych internetowych portali, gdzie można kupować rzeczy sygnowane nazwiskami najlepszych kreatorów.
NET-A-PORTER zdecydowanie należy do jednych z moich ulubionych butików online. Mimo że nie mogę pozwolić sobie na ów modowe rarytasy, przeglądanie strony to czysta przyjemność. Ubrania od znanych projektantów przechodzą solidną selekcję stylistów NET-A-PORTER, strona jest przejrzysta i można znaleźć na niej wszelkie niezbędne informacje. Do zalet firmy należą także szybka przesyłka i zawsze perfekcyjnie zapakowane zamówienie. Jak powstał NET-A-PORTER? Założony został przez Amerykankę, Natalie Massenet, absolwentkę UCLA, redaktor gazety WWD i The Tatler. W roku 2000 narodził się NET-A-PORTER, 10 lat później właścicielka zainicjowała jego męską wersję... MRPORTER. Wkrótce planują wkroczyć na rynek prasy z własnym magazynem.
LUISAVIAROMA jest sklepem, który istnieje również fizycznie i znajduje się przy Via Roma we Florencji. Działalność internetową rozpoczęli na początku XXI wieku. Wyjątkowo podoba mi się ich system, a mianowicie w sklepie znajduje się wielki telebim dotykowy, na którym można oglądać rzeczy i spośród nich wybierać, nie wszystkie są eksponowane na półkach. Produktów przecenionych nie można dostać we florenckiej siedzibie firmy, natomiast w ich outlecie, która zlokalizowany jest poza miastem. LUISAVIAROMA oferuje sprzedaż online w lokalnej walucie, co jest bardzo korzystne.
ASOS... Ach, kto nie zna tego sklepu! Również swoje początki zaliczył w roku 2000. Przez ostatnią dekadę twórcom portalu udało się nawet wykreować własną markę, w relatywnie niższych cenach. ASOS sprzedaje rzeczy, które aktualnie są bardzo trendy, ale wybiegają też z modowymi nowinkami. Funkcjonują już na wszystkich kontynentach. Jedyną wadą jest to, że niektóre z produktów, które proponują można kupić na innych stronach taniej, ale jestem przekonana, że jako bywalcy wirtualnych galerii handlowych dobrze o tym wiecie!
Ostatnio u którejś z polskich blogerek, o ile się nie mylę u Kasi z Efektów Ubocznych, przeczytałam, że to polskie NET-A-PORTER. I pod tą tezą się podpiszę. Minimalistyczny interfejs, najlepsze polskie marki, ciekawe propozycje z kolekcji, szybka wysyłka. Co tu dużo mówić - jestem na TAK!
Założycielką tego internetowego butiku jest Agata Zych - Zielińska, jedna z kobiet aktywnych w świecie mody, jedna z kobiet, która najbardziej w tej dziedzinie podziwiam. Kiedyś udało mi się nawet przeprowadzić z nią krótki wywiad... Na pewno kiedy zaczynała, a niecałe dwa lata temu, bo 1 kwietnia 2011r., nie było łatwo. Jednak niezmiernie cieszę się, że cały pomysł nie okazał się tylko primaprilisowym żartem. FULL OF STYLE jest godny polecenia. Współpracują ze świetnymi polskimi projektantami, a co więcej promują nie tylko projekty mainstreamowe. Brawo za autorskie zdjęcia sesjowe! Trzymam za nich kciuki w dalszym rozwoju!
A Wy gdzie najchętniej kupujecie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz