10 czerwca 2012

Na wiosnę odbije nam palma.

Specjalistką od mody męskiej nigdy nie byłam i pewnie nigdy nią nie zostanę. Chociaż nie ukrywam, że czasem przeglądam zdjęcia kolekcji, a także śledzę nowinki pojawiające się na blogu The National Express. Ostatnio zaintresowałam się ewolucją, jaka dokonuje się u Panów. Może nie zachwyca mnie ona jeszcze tak, by regularnie zakupowywać L'Uomo Vogue, ale mężczyźni zdecydowanie zaczynają mieć coraz szersze pole do popisu. Czekam na moment, kiedy różnorodnością strojów dorównają tej u płci pięknej. 


Versace 


Dom mody Versace w swojej kolekcji na wiosnę'12 zaproponował szalony print w palmy. Tendecja ta kontynuowana jest w sezonie na rok 2013. Victor Dzenk, brazylijski designer, zaprojektował fikuśne koszule i t-shirty z tym jakże egzotycznym motywem. Jego śladami poszli niszowi 2nd Floor oraz R Groove.



Victor Dzenk



R Groove



 2nd Floor




Pytanie... Jak długo taki trend (chociaż tu trafniejsze byłoby angielskie słowo 'fad' - coś w rodzaju fast fashion, jednosezonowa moda, np. kolorowe skinny jeans) się utrzyma i czy zostanie zaakceptowany przez środowiska nie-homoseksualne?

Moim zdaniem printy wprowadzają do męskich szaf urozmaicenie. Oczywiście nie nadają się na każdą okazję, ale nie muszą być kojarzone wyłącznie z modą plażową. Myślę, że nawet strój do pracy dla młodych chłopaków realizujących się w dziedzinach takich jak PR, dziennikarstwo modowe, fotografia czy graphic design okraszony szczyptą palmowego szaleństwa jest całkowicie na miejscu.

Łatwiej być mężczyzną?



Źródla:
http://www.rgroove.com.br/
http://www.victordzenk.com/

8 czerwca 2012

2012 CFDA Fashion Awards

Czerwiec, zawieszony gdzieś pomiędzy jednym pokazem a drugim, nigdy do najbardziej modnych miesięcy nie należał. Jednak tego roku naprawdę jest o czym pisać... Zacznę od jednej z moich ulubionych modowych imprez, a mianowicie Council of Fashion Designers of America Awards.

Powstała już pięć dekad temu, CFDA to organizacja non-profit mająca na celu promowanie amerykańskich talentów mody.  Od 2009 roku szefuje jej Diane von Furstenberg. Od 10 lutego do 17 kwietnia w The Museum at FIT w Nowym Jorku odbyła się nawet wystawa najbardziej spektakularnych projektów kroju amerykańskich projektantów. Acz dziś nie o tym. Jeżeli jednak ktoś miałby ochotę zerknąć, zapraszam na: http://fitnyc.edu/11853.asp.

Co roku odbywa się gala Fashion Awards pod patronatem CFDA - takie amerykańskie oskary mody. Nagrody przyznawane są w pięciu kategoriach. W tym roku Geoffrey Beene Lifetime Achievement Award trafiła do rąk Tommy'ego Hilfiger'a (jak widać Amerykanie gustują we wszelkiego rodzaju preppy look), Mary-Kate i Ashley Olsen nagrodzone zostały Womenswear Award za The Row, Menswear Award otrzymał Billy Reid, laureci Emerging Talent Award for Ready-to-Wear to Joseph Altuzarra, Phillip Lim oraz Tabbitha Simmons, a International Award powędrowała do Rei Kawakubo odpowiedzialnego za linię Comme des Garçons.

Phillip Lim, znany już szerszej publiczności, zalicza się do moich ulubionych kreatorów. Triumfujący w głównych kategoriach Mary-Kate i Ashley Olsen oraz Billy Reid nie zachwycili mnie swoimi projektami. O ile jeszcze Reid kształcił się w dziedzinie mody, to siostry Olsen, głównie znane jako aktorki, stawiają dopiero swoje pierwsze kroki na tej płaszczyźnie.

Moim zdaniem obie kolekcje - damska i męska utrzymane są w łudząco podobnej stylistyce. Najwidoczniej jury upodobało sobie takie fasony. Generalnie rzecz ujmując... werdykty 2012 CFDA Fashion Awards... mało oryginalne.

 
  The Row



Billy Reid





Mimo że były to, jak wcześniej napisałam, oskary mody, kreacje gości nie były aż tak zjawiskowe, jak te podczas rozdawania nagród filmowych.




Mam nadzieję, że CFDA będzie mniej przewidywalne w przyszłym roku i utwierdzi wszystkich w przekonaniu, że amerykańska moda zasługuje na miano światowej królowej ready-to-wear.


Zdjęcia pochodzą z: http://cfda.tumblr.com/.

3 czerwca 2012

Is nothing impossible?


"I want to be a woman. I want to be weak. I want to be a servant. I want to be everything. I want to be powerful".
Miuccia Prada


Schiaparelli and Prada: Impossible Conversations - nie pierwsza wystawa w The Metropolitan Museum of Art poświęcona dziedzinie mody. Kolejna ekspozycja, która urzeka i nie pozwala przejść obok siebie obojętnie. Wszystko dzięki dwóm niezwykłym Włoszkom - projektantkom, które dopisały niezwykłe historie do pamiętnika z życia niecodziennych kobiet.

"To trzeba zobaczyć" - tak zaczynała się niejedna z krytyk podsumowująca Impossible Conversations. Absolutnie zgodzę się z tym stwierdzeniem, szczególnie jeżeli kogoś pasjonuje świat sztuki, który kreuje płeć żeńska. Ale chwileczkę, Schiaparelli i Prada same, podczas swoich "niemożliwych konwersacji", dyskutowały o tym czy moda jest sztuką. Czy jest? Elsa Schiaparelli wcześniej współpracująca z Salvatorem Dali dzielnie broniła swojej myśli, że moda i sztuka się przenikają. Miuccia Prada, mimo swoich bogatych doświadczeń, nadal uważa, że nie można łączyć ze sobą tych dwóch dyscyplin. Obie doszły do wniosku, że to tak naprawdę nie ma większego znaczenia. 

The MET, mimo olbrzymiej powierzchni jaką zajmuje, wydzielił niewiele miejsca w lewym skrzydle budynku tym dwóm kobietom - gigantom. Początkowo widz może być rozczarowany rozmiarem wystawy. Z czasem jednak dochodzi się do wniosku, że prezentowane kreacje można zobaczyć również na fotografiach, w książkach, w archiwalnych pokazach, a twórcom chodziło głównie o przekazanie idei wyznawanych przez dwie Panie z Półwyspu Apenińskiego. Człowiek wchodzi do tej niewielkiej, ciemnej galerii z zamiarem rozpieszczania zmysłu wzroku, a wychodzi bogatszy o mądre słowa duetu tak różnych, a tak podobnych projektantek. Rozmowy Schiaparelli i Prady pozwolą dostrzec zmiany, które przyniósł XXI wiek oraz odkrywają ambiwalentne emocje, które towarzyszyły budowaniu kariery w modzie w wieku ubiegłym. 

Impossible Conversations to ekspozycja, która pozwala zrozumieć jak funkcjonuje świat mody, jakie trudności pokonują w tym świecie kobiety,  a także ile wynoszą z tego świata satysfakcji. Wystawa opowiada o pięknie mody i sile kobiet. Uświadamia, że moda włoska reprezentuje wszystko to, co w modzie najlepsze. 







Zdjęcia pochodzą ze strony internetowej The Metropolitan Museum of Art: http://www.metmuseum.org/exhibitions/listings/2012/impossible-conversations



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...